23 listopada 2014

Wywiad z Jorge "Jestem weselszy od Leona"

Jorge gra w Violetcie Leona i wiele razy powtarzał, że trochę się od niego różni, mimo wszystko większość młodszych fanów mówi na niego Leon i sądzą, że jest taki sam jak jego postać. Wiele osób sądzi też, że jest z Martiną, która gra Violettę. Dzisiaj mam dla Was jeden z wywiadów, w którym Jorge opowiada o tym jak różni się od Leona, o tym jak się czuje na planie itd.

http://24.media.tumblr.com/029741450a5e52c8bccb480af6db6902/tumblr_mi8piluWvH1r91v9oo1_500.jpg

Ostrzegam wywiad nie należy do najnowszych

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsq-ra5bKzOCM9oxQkMGyq05lV0ilDZOmGgDBzt_Zhezem6MHigqzrZwggaK0s0XLQxzoNiudulOGx4RT5Vk3kF6o6SXw78rCQawdRsvz4Wq4sh_3DMCKqSEqrPGkSD4jDZwpYtF04OLJi/s1600/Jorge-Blanco-en-Violetta1.png
Ma dopiero 22 lata, ale sławy mógłby mu pozazdrościć niejeden doświadczony aktor. León z VIOLETTY stara się dobrze wykorzystać swoje pięć minut...

Co oznacza dla Ciebie udział w „Violetcie”? Czujesz, że to ważny krok w Twojej karierze aktorskiej? Możliwość zagrania w tym serialu jest dla mnie niesamowitym doświadczeniem. „Violetta” odniosła sukces na całym świecie i występują w niej ludzie z różnych krajów.

» Jak mógłbyś opisać Leona?
Mój bohater z upływem czasu zmienia się i coraz bardziej upodabnia do mnie. Obaj uwielbiamy muzykę i sztukę. On jest dość poważny, a ja weselszy i bardziej wyluzowany.

» Początkowo León wydawał się być typowym czarnym charakterem, ale z czasem się zmienił. W drugiej serii jest już głównym bohaterem. Czy spodobała Ci się ta diametralna metamorfoza?
http://media-cache-ak0.pinimg.com/236x/3d/fb/40/3dfb4087e9863f54bdc77aa13ddb8fac.jpgLubię, kiedy postać się przeobraża, bo to oznacza, że dojrzewa, a ja towarzyszę jej w tym procesie. Podoba mi się to, ponieważ León jest dobrym chłopakiem, a zarazem ma silny charakter. Kiedy pojawia się Diego, mój bohater nie zamierza schodzić mu z drogi.


» W Polsce oglądamy teraz drugi sezon, w którym Twój bohater wpada w pułapki Diega i podejrzewa Violettę. Czy prywatnie ufasz ludziom?
Nie jestem szczególnie nieufny. Oczywiście nie jest też tak, że wierzę we wszystko, co mówią ludzie. Ufam jednak tym, których dobrze znam i lubię, gdy odpłacają mi tym samym.

» Zaprzyjaźniłeś się z którymś z członków obsady?
Wszyscy świetnie się dogadujemy, to wspaniali ludzie. Najbardziej zaprzyjaźniłem się z Diego, Xabim i Ruggero. Razem tworzymy naprawdę zgraną drużynę.

http://i.ytimg.com/vi/GZCPTOgVsfA/maxresdefault.jpg» Bawicie się dobrze na planie?
Jasne. Kiedyś usiadłem na krześle, a ono nie było prawdziwym meblem, ale musiałem na nim dalej siedzieć, dopóki scena nie została nakręcona (śmiech). Często nie możemy przestać się śmiać, widząc miny innych aktorów i wielokrotnie powtarzamy te same ujęcia, bo nie potrafimy się skupić.

» W 2. sezonie spotkałeś się z Bridgit Mendler znaną z serialu „Powodzenia, Charlie!”.
To świetna dziewczyna. Poznałem ją już wcześniej, ponieważ brałem udział w programie „Disney’s Friends for Change Games” – graliśmy wtedy w jednej drużynie. Kiedy Bridgit przyszła na plan „Violetty”, spytała: „Hej, co ty tutaj robisz?”. Chodziliśmy razem na obiady. To było niezwykłe doświadczenie, pracować z osobą z tej samej firmy, ale pochodzącą z innego kraju.

» Masz piękną dziewczynę Stephie Camarenę, ale również mnóstwo fanek. Czy ukochana jest o Ciebie zazdrosna?
Nie, ponieważ ona również jest aktorką i piosenkarką. Wie, że to część naszej pracy i fanki po prostu takie są. Wielbiciele płci męskiej też chcą ją witać i przytulać. Dlatego ufamy sobie nawzajem.
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/544819_518332188212791_281541480_n.jpg
» Twój ulubiony wykonawca muzyczny to...
Maroon 5, Bruno Mars i Justin Timberlake.

» Z jakim sławnym aktorem chciałbyś zagrać w filmie lub serialu?
Chciałbym współpracować z Leonardem Di Caprio, to byłoby niesamowite doświadczenie.

» Martina Stoessel, czyli serialowa Violetta, uwielbia Justina Biebera, a Ty co o nim myślisz?
Justin dobrze śpiewa i jest bardzo utalentowany. Nie jestem może jakimś wielkim fanem Biebera, który by krzyczał i piszczał na jego widok, ale go lubię.

» Jak się czujesz, gdy wchodzisz do sklepu i widzisz swoją twarz na okładkach zeszytów?
To dość dziwne, czasem nawet krępujące, ale z drugiej strony zabawne.


Podoba Wam się wywiad?
Mnie rozwalił moment z tym krzesłem XD

Źródło: wywiady-populada.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz